Kamienica przy ul. św. Wojciecha 1 w Szczecinie. Autor pierwotnego projektu: Friedrich Liebergessel (foto: AF).
Lipiec jest już siódmym miesiącem z kolei, w którym publikuję na blogu sto terminów związanych z architekturą, budownictwem i pokrewnymi dziedzinami.
Wśród słówek budowlanych z tego miesiąca są m. in. takie określenia, jak: kamienica, ornament secesyjny, nadświetle, ściana boczna, antena satelitarna, instalacja antenowa, graffiti, zwarta zabudowa, a także parking, czy oświetlenie dzienne pomieszczeń. Wszystkie te terminy można, bezpośrednio lub pośrednio, znaleźć na powyższej ilustracji do tego artykułu. Bardzo widoczne jest na niej także jeszcze coś. Zwykle określa się to mianem chaosu przestrzennego. Zdjęcie przedstawia zabytkową kamienicę przy ul. św. Wojciecha 1 w Szczecinie. Zdaniem Małgorzaty Gwiazdowskiej stanowi ona najważniejszy przykład szczecińskiej secesji, a autorem pochodzącego z 1902 r. projektu kamienicy był Friedrich Liebergessel (por.: Gwiazdowska M., Kamienice XIX-wiecznego Szczecina. Szczeciński mit o secesji, w: "Renowacje i Zabytki" Nr 4 (10) 2011, s. 52-61). Ciekawe, czy autorowi pierwotnego projektu przeszło przez myśl, że budynek ten będzie wyjątkowy nie tylko z powodu jego wartości artystycznych, ale też z uwagi na najdelikatniej mówiąc dyskusyjną, przebudowę ściany bocznej? Czy pomieszczenia oficyny nie posiadają okien od strony dziedzińca? Czy anten nie można było zamontować na dachu? Jedno jest pewne, jest jakiś problem. Wiąże się on w dużej mierze z zagadnieniem integralności dzieła architektonicznego. Do tego dochodzi kwestia ładu przestrzennego. Wszystko sprawia wrażenie tymczasowości. Problemem chyba największym jest jednak fakt, że taki stan potrafi trwać całymi dekadami. Obojętność, brak możliwości działania, złe prawo, ...?
To co wydaje się dawać trochę nadziei, to rosnące zainteresowanie społeczności lokalnych, w tym również młodszego pokolenia użytkowników przestrzeni, miejscem, w którym żyją i utożsamianie się z nim. Sympatia ta przybiera często różne formy działania, a w skrajnych przypadkach aktywność taka może naprawdę być zaskakująca...
Trochę dalej na trasie mojej podróży po Szczecinie. Podobnych wyznań można sporo znaleźć w tym mieście (foto: AF).